Zaprojektowany przez Antonio Gaudiego
na życzenie swojego przyjaciela - Eusebi Güella, barceloński ogród przyciąga co
roku miliony turystów. Z założenia miało to być osiedlem dla bogatej burżuazji,
jednak mimo 14-letnich prac (1900-1914), projekt nigdy nie został ukończony.
Powstało jedynie 5, ale jakże pięknych budynków, a sam projektant zamieszkał w
jednym z nich. Obecnie teren ten przekształcony jest z park miejski, a w 1984
roku wpisano go na listę UNESCO. Większość atrakcji znajduje się w zamkniętej -
płatnej części parku, do której prowadzą 4 wejścia. Po bezpłatnej części parku
można dowolnie spacerować.
Znajdujący się w Texasie projekt amerykańskiego architekta Roberta Bruno
budowany był aż30 lat a do jego powstania zużyto około 150 ton stali.
Inspirację czerpał ze swojej rzeźby ze stali. Twórca pracował nad tym budynkiem
od 1973 do 2008 roku – aż do swojej śmierci. Nieukończone ,,UFO” jest obecnie
znaną atrakcją turystyczną regionu.
Ten wyjątkowy hotel znajduję się w Idaho, USA przy autostradzie 95. Zbudowany na kształt Beagla budynek powstał dzięki małżeństwu Dennis Sullivan oraz Frances Conklin, którzy przed jego powstaniem wystrugali setki drewnianych posągów psów. Pieniądze zarobione z ich sprzedaży zainwestowali w hotel, który ściąga dzisiaj miłośników czworonogich pupili z całego kraju. Co ciekawe, nocleg zarezerwować można z łatwością przez Internet!
Ciekawa budowla z równie ciekawą historią. Stworzył ją francuski listonosz Ferdinand Cheval. Pewnego dnia mężczyzna potknął się o kamień, który zainspirował go swoim kształtem. Przez następne 33 lata Ferdinand zbierał kamienie podczas swojej pracy, by stworzyć ,,miejsce idealne”. Jest to jeden z przykładów, który dumnie reprezentuje ,,sztukę naiwną”, czyli tą tworzoną przez artystów nieprofesjonalnych. Swoją budową przypomina prace Gudiego skrzyżowane ze świątynia hinduistyczną w Azji. Dzisiaj budowla jest uznana za zabytek oraz podziwiana przez wielu turystów z całego świata.
Vertigo oznacza zawrót głowy. Tak właśnie nazwano nowopowstały most w
Chinach, który wyróżnia się… przeźroczystym podłożem. Ma 375 metrów długości, wisi
298 metrów nad kanionem Zhangjiajie oraz dostarcza wielką dozę adrenaliny nawet
najodważniejszym podróżnikom. Jego budowa pochłonęła 2.6mln funtów (ok. 12898990,00
zł). Odważylibyście się go przejść?
Ta nietypowa budowla powstała w Tokyo. Jest to
kompleks apartamentów, którego celem jest uaktywnianie i stymulowanie wyobraźni
mieszkańców oraz przechodniów. Na jego wygląd zewnętrzny składają się nietypowe
kształty, krzywe linie oraz aż 14 kolorów.
Dynamiczna forma, faliste linie, płynne formy. Do tego tony tytanowej
blachy i szkła. To wszystko składa się na elegancki wygląd hiszpańskiego Muzeum
Guggenheima w Bilbao, zaprojektowanego przez Franka O. Gehry’ego. Do wykonania
jego szkicu posłużono się programem komputerowym CATIA – używanym głównie w
przemyśle lotniczym.
Betonowy szkielet i 140 kapsuł łączących się w 13 piętrowy budynek to pierwszy na świecie budynek z wymiennymi modułami. Każdy moduł ma identyczne wymiary – 2,5m × 4,0 m i stanowi w pełni wyposażone mieszkanie, jednak kapsuły można również łączyć ze sobą w celu zwiększenia przestrzeni. Architekt Kisho Kurokawa zaprojektował go głównie z myślą o samotnych biznesmenach. Obecnie budynek jest w złym stanie technicznym i może zostać zburzony.
Zaprojektowane przez Oscara Niemeyera i Bruna Contariniego, brazylijskie
muzeum sztuki nowoczesnej stanowi jeden z
głównych obiektów turystycznych Rio de Janeiro. Wzniesiono je w 1996 roku i od
razu okrzyknięto wielkim UFO. Muzeum zlokalizowane jest na Minarte da Boa
Viagem – cyplu z pięknym widokiem na Ocean Atlantycki. W „Latającym spodku”
odbywają się imprezy edukacyjne, wystawy czasowe oraz przyjęcia
okolicznościowe.
Zbudowana w
2004 roku biblioteka to obiekt cieszący oko wszystkich moli książkowych. Fasadę
budynku stanowią okładki takich klasyków jak m.in. ,,Romeo i Julia” Williama
Shakespeara, ,,Władca pierścieci” J. R. R. Tolkiena, czy dobrze znany nawet
najmłodszym ,,Kubuś Puchatek” A. A. Milne. Każda z ,,książek” mierzy ok. 7,5
metra wysokości i 2,5 metra szerokości. Robi wrażenie!
Parenaście lat temu pewna młoda rodzina stwierdziła, że nie chce dłużej mieszkać w swoim konwencjonalnym domu. Na ich życzenie architekt Javier Senosiain przygotował projekt, który spełnił te oczekiwania. W 2006 roku, w stolicy Meksyku stanęła piękna budowla w kształcie ślimaczej muszli. Dom oprócz funkcji estetycznej ma również funkcje ekologiczne, a w nich m.in. system zbierania wody deszczowej.